późne TdB 3+1

Udało mi się z końcu wyrwać na krótki trening na zewnątrz. Co prawda późno ale ponad godzinkę dało się trochę pokręcić. Jakoś przez ostatnie 2 dni nie zebrało się na trening ani na zewnątrz ani na chomiku. Droga asfaltowa szalenie śliska, po wjeździe do lasu o wiele lepiej ale nasza wyścigowa rundka również ma kilka trodnych momentów więc i czasy nie powalają. Pomimo starań leżałem 3 razy a kilka razy było blisko. Piaszczysta droga w dół na hamulcach, zmrożone koleiny i kilka zakrętów z hamowaniem niemal do 0km/h. Trening niezbyt wysiłkowy ale za to potrenowałem technikę - i forma i technika słaba więc każdy trening się przyda.