ostatni wyjazd w 2015

Dopiero po powrocie można znów nacieszyć się jazdą na rowerze. Po wielu dniach przerwy jechało się dobrze ale nie rewelacyjnie. Przyciśnięte jedno kółko z czego połowę jadąc za AdamemK. Na prostych musiałem go gonić natomiast na zakrętach nieco mnie zwalniał. Planowałem poprawić nieco swój osobisty rekord i wyszło całkiem przyzwoicie jak na moje spokojne możliwości.
Do niesamowitego rekordu trasy Przema nieco brakuje ;) hihi i raczej nie liczę na jego poprawę ale fajnie byłoby mieć dziewiątkę przed wynikiem.