Informacje

avatar
slonski
, który bryka w okolicach miasta wyspa z dużej polski
38979.28 km wszystkie kilometry
10134.16 km (26.00%) w terenie
58d 08h 04m czas na rowerze
28.06 km/h avg

Kategorie

Fuerza.22   Interkol.133   Jas-Kółka.11   KKS Pruślin.164   Solo.192   SpinRoller.269   test.3   Wielowieś Lap.11  

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy slonski.bikestats.pl stat4u

Archiwum

Wpisy archiwalne w kategorii

Solo

Dystans całkowity:8143.08 km (w terenie 846.99 km; 10.40%)
Czas w ruchu:292:12
Średnia prędkość:27.87 km/h
Maksymalna prędkość:74.40 km/h
Suma podjazdów:45954 m
Maks. tętno maksymalne:182 (100 %)
Maks. tętno średnie:152 (84 %)
Suma kalorii:240071 kcal
Liczba aktywności:192
Średnio na aktywność:42.41 km i 1h 31m
Więcej statystyk

pod góreczki w niedoczasie

Piątek, 2 października 2015 | dodano:02.10.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
54.95 km
0.00 km teren
02:36 h
21.13 km/h
65.40 Vmax
20.0 °C
182 HRmax 98%
128 HRavg 69%
1380 m. w górę
1971 kcal

Ograniczony czasem nie mogłem pozwolić sobie dziś zbyt wiele jeśli chodzi o trening więc pojechałem do momentu aby zdążyć wrócić o czasie, jak się później okazało w niedoczasie.
Na początku trochę opornie z bólem nóg po wczorajszej wycieczce lecz po 400m w pionie samopoczucie wyraźnie się poprawiło, można było przystanąć, zrobić kilka fotek i cieszyć się wspaniałym latem.
To prawdopodobnie ostatni trening w okolicy i z utęsknieniem do tych pagórków, czas wyjeżdżać na północ.
Na trzeciej fotce, szczyt w głębi po prawej stronie to właśnie śv. Juraj 1760 m n.p.m., gdzie udało się wczoraj dojechać.

Cad: 69/120
.









Z wizytą u Jurka

Czwartek, 1 października 2015 | dodano:01.10.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
60.50 km
0.00 km teren
03:24 h
17.79 km/h
60.00 Vmax
16.0 °C
159 HRmax 86%
134 HRavg 72%
1831 m. w górę
2760 kcal

Rano patrzę na oponę i zastanawiam się czy przetrwa trudy podróży. Po wczorajszych kamieniach opona była w tragicznym stanie a po dzisiejszych kilku ślizgach - jest kompletnie do wyrzucenia, ale kupię identyczną Vittoria Zafiro.
Ostatecznie ruszyłem z rana ze słusznym założeniem nie forsowania się i podziwiania krajobrazów, które zapierały dech w piersiach. I tak po kolei mijała droga i kilometr za kilometrem a ja już tylko na jednej sprawnej zębatce z tyłu starałem się jakoś nie zwariować.
Były momenty trudniejsze i te zupełnie łatwe. W połowie trasy coś ala plateau z lekkimi hopkami w górę i w dół. Właściwie to ten odcinek mnie najbardziej zmęczył. Preferuję jednostajne, nawet strome podjazdy byle w miarę ze stałym nachyleniem. Końcówka była mocna z nachyleniem w okolicy ponad 15% a pozostała trasa na luzie od 5-12%. Kiedy było 6% myślałem, że jest po płaskim, dopiero zjeżdżając można było poczuć, że prawie cały czas było w dół.

Na górę przyjechałem w okolicy 1h51 od budki strażnika parku. Na górze wieje i strasznie zimno. Dzisiejszy trening rozgrywany był w temperatyrach: min temp. 8 °C, max temp. 24 °C.
Rok temu byłem zafascynowany podjazdem pod Vojaka, gdzie jedzie się od 0m do 1370m n.p.m na trasie ok. 21-22 km. Dzisiejszy epicki wjazd od 0m-1740m n.p.m na trasie 30km to było niezapomniane przeżycie. Na pewno jeszcze tu będę chciał wrócić.

W nagrodę za wspaniałą podróż i docenienie trudów wycieczki, kilka fotek rowerka, który rzadko pokazywany jest na zdjęciach.

Cad: 67/110















szuter, kamienie i pięknie szalenie

Środa, 30 września 2015 | dodano:30.09.2015 | linkuj | komentarze(2)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
45.50 km
0.00 km teren
02:18 h
19.78 km/h
60.00 Vmax
21.0 °C
160 HRmax 86%
135 HRavg 73%
1040 m. w górę
1821 kcal

Coś mnie dziś podkusiło i pojechałem objazdem (nie głównym wjazdem) do parku Biokovo. Droga miała być szutrowa i na początku taka była ale później tylko coraz gorzej. Kamienie na drodze, że na szosie trudno jechać. Gdy było płasko lub w dół mogłem powolutku jechać ale pod nawet minimalną górkę nie było szans z powodu osuwających się kamieni więc pozostała jedynie piesza turystyka górska. Nic, że zdarte buty i progi, opony też dostały za swoje. Na pierwszym zdjęciu krótki odcinek bez kamieni - wtedy udało się zatrzymać i zrobić fotaska. Po przejechaniu tych 8km byłem kompletnie wyczerpany, nawet bardziej bolały mnie ręce od trzymania kierownicy i klamek hamulców. Jednak przepiękne tereny wynagrodziły cały ten trud. Zjazd w samym parku, gdzie jutro się wybieram, trwał 7km a droga pnie się nad przepaścią - strach przeplata się z ekscytacją.
Mina strażnika przy wymijaniu budki - bezcenna. Jutro planuję wycieczkę do Jurka więc ze strażnikiem parku trzeba dobrze pogadać.
Na ostatnich 2-ch zdjęciach "nogi osolone ale nie dopieczone".

Cad: 72/121










Kozicka

Wtorek, 29 września 2015 | dodano:29.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
53.55 km
0.00 km teren
02:20 h
22.95 km/h
63.50 Vmax
16.0 °C
179 HRmax 97%
139 HRavg 75%
1240 m. w górę
1970 kcal

Po całodziennym obijaniu się na plaży i w kafejkach, przyszła kolej na spalenie nieco nadrobionych kalorii i wyjazd na górę. Trochę z niechęcią i lenistwem wybrał się człowiek po obiedzie na przejażdżkę. Niestety po 20 min. złapała koleczka, która nie odpuszczała przez conajmniej 30min. Trzeba było wyraźnie zwolnić aby ustąpiła.
Wiaterek pomagał w treningu i skutecznie wstrzymywał od rozwinięcia nadmiernej prędkości. Nie warto wspominać przypadku zjechanej kasety z którą pozostaję w platonicznym związku - najwyżej do soboty.

Cad: 76/121




Szybki wieczorny wypad pod górkę

Poniedziałek, 28 września 2015 | dodano:28.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
25.30 km
0.00 km teren
01:10 h
21.69 km/h
60.00 Vmax
20.0 °C
165 HRmax 89%
145 HRavg 78%
700 m. w górę
1100 kcal

Okazało się, że wymiana łańcucha spowodowała jego objeżdżanie na starej kasecie (35 tys km) stąd moje problemy. Cały piprzony dzień spędziłem na szukaniu w Makarskiej i w Splicie i okazało się ostatecznie że nie mają a mówili przez telefon, że mają...ehh.
Ledwo wyrobiłem się przed zachodem słońca ale musiałem wybrać się na trening bo bym nie wytrzymał. Powrót już z lampkami ale wjazd wspaniały. Mimo, że talentu bozia poskąpiła to sam wjazd i walka ze swoimi słabościami oraz wiatrem i zimnem już na górze - wynagrodziły cały ten dzionek.

Bateria w liczniku się wyczerpała po ok. 20min jazdy.
Mapa na stravie stworzona ręcznie w oparciu o szczątkowe dane GPS oraz mapę google.

Cad: ~70/110



wieczorna góreczka

Sobota, 26 września 2015 | dodano:26.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
53.70 km
0.00 km teren
01:58 h
27.31 km/h
63.00 Vmax
20.0 °C
160 HRmax 86%
138 HRavg 75%
890 m. w górę
1595 kcal

Po długiej podróży w nocy i w dzień, postanowiłem zapoznać się z otoczeniem na chwilkę, która przedłużyła się nieco. Wiatr dawał ostro ale takie to uroki jesieni. Szkoda, że byłem praktycznie ograniczony jedynie do 2-ch zębatek z tyłu, bo przy mocniejszym naciśnięciu przeskakiwał łańcuch - bardzo demotywujące!
Na ale piękna przyroda i pogoda wynagrodziły te niedogodności.

Cad: 82/119




wietrznie p.Raszków

Niedziela, 20 września 2015 | dodano:20.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
33.20 km
0.00 km teren
01:00 h
33.20 km/h
43.20 Vmax
14.0 °C
164 HRmax 89%
147 HRavg 79%
65 m. w górę
920 kcal

Nie dało rady zdążyć na trening z chłopakami z Rynku o 11:00 więc pozostała popołudniowa jazda solo. Dziś współtowarzyszem treningu był wiaterek, który skutecznie dopingował do ciut mocniejszej jazdy. Dzięki wiater ;)

Cad: 99/114

znów wietrznie

Poniedziałek, 14 września 2015 | dodano:14.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
29.40 km
0.00 km teren
00:58 h
30.41 km/h
48.00 Vmax
22.0 °C
161 HRmax 87%
138 HRavg 75%
65 m. w górę
718 kcal

Taki krótki wypad na rower aby całkiem nie zardzewiał a kości się zbyt nie zastały. Z wiaterkiem leciutko i przyjemnie, a powrót pod wiatr nieco wolniejszy ale równie przyjemny bo temperatura nadal rozpieszcza.

Cad:95/113

wietrznie solo

Niedziela, 13 września 2015 | dodano:14.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
38.95 km
0.00 km teren
01:15 h
31.16 km/h
42.25 Vmax
24.0 °C
153 HRmax 83%
138 HRavg 75%
70 m. w górę
929 kcal

Jakieś takie zmęczenie po wczorajszej przejażdżce nie powzoliła rano wstać, więc bez pośpiechu można było wybrać się na solowy wyjazd. W założeniu miał być bardzo relaksacyjny ale wiatr nieustannie prowokował do mocniejszej jazdy. Najpierw sprzyjający na zachód a póżniej przeciwny. W założeniu było nie przekraczać tętna 140bpm ale nie zawsze udało się utrzymać nogi w ryzach.
Przecudowna pogoda do jazdy, ciepły wiaterek, lekkie chmurki ze słoneczkiem... pięknie!

Cad:97/117

rozdjaz z momentami

Czwartek, 10 września 2015 | dodano:10.09.2015 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Solo
  d a n e  w y j a z d u Jazda na rowerze
42.00 km
0.00 km teren
01:17 h
32.73 km/h
46.00 Vmax
17.0 °C
162 HRmax 88%
145 HRavg 78%
125 m. w górę
1001 kcal

Dziś nikt nie chciał ze mną jechać więc byłem zmuszony pokręcić samemu. Takie solo jazdy też mają swoje zalety choć osobiście wolę jazdę w grupie. Generalnie średnia jazda z kilkoma momentami średniego przyciśnięcia na wyższej kadencji. Mocniejszy wiaterek ze wschodu pomoagał w zrobieniu dobrego treningu.

Cad: 98/116